Przebudowa Rynku w Katowicach (i okolicznych ulic) trwa, trwa i ma niestety jeszcze potrwać do drugiej połowy 2015 roku. Powyginana tablica z nazwą Rynku to smutny widok, który ujrzałem między dawnym Domem Prasy a Zenitem. Moim zdaniem można uznać ją za symbol tego, co dzieje się z centralnym punktem Katowic. Do całego bałaganu pasuje też błąd na tabliczce ostrzegającej przez tramwajami - sorki, trawmajami:), a tablica z informacją o unijnym dofinansowaniu leży sobie w wykopkach. Za to po ostatniej fotografii widać, że jesteśmy przygotowani na wizytę sąsiadów z południa. Zdjęcia z 7 lutego 2014 r.
Zachęcam do obejrzenia moich wcześniejszych fotografii z remontu katowickiego Rynku, z otwarcia nowego dworca kolejowego oraz z budowy Galerii Katowickiej i nowej siedziby Muzeum Śląskiego.
3 komentarze:
Smutne.
Świetne zdjęcia, a fuszerka straszna. Najgorsze są dwie sprawy: wszechobecne samochody, na ulicach niby wyłączonych z ruchu (3 maja, Stawowa, pseudoRynek) i piesi chodzący po torowiskach tramwajowych, nawet tam gdzie jest wyraźny zakaz.
A fotki polecam wstawić tutaj:
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1442196&page=145
Aktualizacja: zauważyłem, że tabliczka z napisem Rynek już zniknęła z Rynku.
Prześlij komentarz