Autobiografia mojego ulubionego pisarza - już dostępna po polsku.
Zaglądamy do środka książki...
Tak wygląda z boku...
A tak rzuca się w oczy info o nagrodzie Nobla.
Zobacz też: vargasllosa.republika.pl
piątek, 26 listopada 2010
niedziela, 21 listopada 2010
Mario Vargas Llosa: Jak ryba w wodzie. Wspomnienia
W poniedziałek biegnę do księgarni! Autobiografia mojego ulubionego pisarza Maria Vargasa Llosy już jutro powinna trafić do sprzedaży. Nosi tytuł "Jak ryba w wodzie" (hiszp. El pez en el aqua), w podtytule "Wspomnienia". Książka została wydana w 1993 roku, jej rozdziały na zmianę poświęcone są losom młodego pisarza i kampanii wyborczej z 1990 roku, kiedy to Vargas Llosa był kandydatem na prezydenta Peru. Książkę wydaje krakowski Znak. Więcej informacji o twórczości i życiu laureata tegorocznej literackiej nagrody Nobla na stronie vargasllosa.republika.pl.
poniedziałek, 25 października 2010
Remont dworca PKP w Katowicach
niedziela, 24 października 2010
Ostatnie dni dworca w Katowicach
czwartek, 14 października 2010
niedziela, 10 października 2010
Autobiografia Vargasa Llosy 'Jak ryba w wodzie'
Dzięki nagrodzie Nobla szybciej, bo jeszcze w tym roku, pojawi się pierwsze polskie wydanie autobiografii Mario Vargasa Llosy "Jak ryba w wodzie" (hiszp. "El pez en el agua. Memorias"), która ukazała się w 1993 r. Już nie mogę się doczekać! Na zdjęciu mój egzemplarz wydania angielskiego z 1994 r. Więcej info o życiu i twórczości pisarza na pierwszej polskiej stronie M. Vargasa Llosy.
sobota, 9 października 2010
Piszą o Mario Vargasie Llosie
Pierwsza strona piątkowej 'Gazety Wyborczej'. Wewnątrz numeru poświęcili mu aż trzy strony.
Artykuł z piątkowego wydania bezpłatnego dziennika 'Metro'.
Nieoficjalna strona pisarza: www.vargasllosa.republika.pl
Artykuł z piątkowego wydania bezpłatnego dziennika 'Metro'.
Nieoficjalna strona pisarza: www.vargasllosa.republika.pl
czwartek, 7 października 2010
Nobel dla Mario Vargasa Llosy!
Mój ulubiony pisarz Mario Vargas Llosa dostał właśnie literackiego Nobla! Szczerze się cieszę, bo to moim skromnym zdaniem naprawdę dobra i ciekawa literatura. Po tej nagrodzie z pewnością pozna ją jeszcze więcej czytelników.
A ja muszę trochę przysiąść nad stroną internetową pisarza, która dawno dawno temu założyłem i od jakiegoś czasu nic na niej nie aktualizowałem.
Książki MVL - wydania polskie zajmują całą półkę:)
Mam jeszcze parę wydań po angielsku, w tym jego autobiografię.
Lituma w Andach - to było moje pierwsze spotkanie z MVL.
A ja muszę trochę przysiąść nad stroną internetową pisarza, która dawno dawno temu założyłem i od jakiegoś czasu nic na niej nie aktualizowałem.
Książki MVL - wydania polskie zajmują całą półkę:)
Mam jeszcze parę wydań po angielsku, w tym jego autobiografię.
Lituma w Andach - to było moje pierwsze spotkanie z MVL.
niedziela, 3 października 2010
Pieniny cz. 4
Oto czwarta i ostatnia część zdjęć z wakacyjnego wyjazdu do Szczawnicy i okolicy.
Po drodze na Mount Everest...
Trzy Korony widziane ze spływu Dunajcem.
Przełom Dunajca i Czerwony Klasztor - widok z drogi na Okrąglicę.
A teraz z drugiej strony: z dziedzińca słowackiego Czerwonego Klasztoru (Červený Kláštor) widać Trzy Korony.
Słowacka góralska kapela przygrywa w Czerwonym Klasztorze.
Uczestnicy maratonu na czerwonym szlaku, biegnącym wzdłuż Dunajca ze Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru.
Turyści z tratew, flisakom lżej.
Widok na Szczawnicę ze szlaku przy Palenicy.
Polak potrafi. Śmiecić... Zdjęcie zrobione na szlaku z Krościenka.
Wysoka woda w Dunajcu.
Zalana przystań, przy której kończy się spływ Dunajcem.
Górskie drogi.
Zmęczony turysta nie ma sił podnieść wyżej aparat...
Po drodze na Mount Everest...
Trzy Korony widziane ze spływu Dunajcem.
Przełom Dunajca i Czerwony Klasztor - widok z drogi na Okrąglicę.
A teraz z drugiej strony: z dziedzińca słowackiego Czerwonego Klasztoru (Červený Kláštor) widać Trzy Korony.
Słowacka góralska kapela przygrywa w Czerwonym Klasztorze.
Uczestnicy maratonu na czerwonym szlaku, biegnącym wzdłuż Dunajca ze Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru.
Turyści z tratew, flisakom lżej.
Widok na Szczawnicę ze szlaku przy Palenicy.
Polak potrafi. Śmiecić... Zdjęcie zrobione na szlaku z Krościenka.
Wysoka woda w Dunajcu.
Zalana przystań, przy której kończy się spływ Dunajcem.
Górskie drogi.
Zmęczony turysta nie ma sił podnieść wyżej aparat...
Subskrybuj:
Posty (Atom)